Wystawy, scenki rodzajowe, zajęcia dydaktyczne, rejs statkiem,występy zespołów muzycznych, pokazy mody średniowiecznej, praca ludzkich rąk: warsztat tkacki, farbowanie tkanin, garncarstwo, praca bartnika, kołodzieja, snycerza, zielarza, kowala, ówczesnego szewca, etc...zainteresowały dokladnie wszystkich.
W trakcie fescynu wyruszyliśmy na obiad do restauracji mieszczącej się w pięknym pałacyku. Po obiedzie ciąg dalszy festynu. Cały dzień towarzyszyło nam piękne słońce i ciepło. Dzieci wraz z rodzicami świetnie spędziły ostatni dzień kalendarzowego lata. Nie brakowało swojskiego chleba i smalcu oraz niezliczonej ilości pamiątek.Największe wrażenie zrobił udział w warsztatach tworzenia w glinie oraz ozdób z drutu i koralików.
Na koniec pobytu w Biskupinie wszystkich zaskoczyła burza, gradobicie i okrutna ulewa połączona z wichurą. Długo będziemy wspominać ten wrześniowy wyjazd.Wróciliśmy cali, zdrowi i bogatsi o nową wiedzę historyczną.